Jacek Kozłowski

Jacek Kozłowski

Szczecin Administrator ·  2020-05-13

Kilka uwag o….

Jaki jest PIS każdy widzi. Takiego bajzlu prawnego, w znanej mi naszej historii jeszcze nie było. W czasach komuny wszystko było jakoś poukładane: partia kieruje, rząd rządzi. A dzisiaj to jest tak: siła partii, siłą państwa a może odwrotnie czyli państwo partyjne. Poprzednicy jak rządzili też się wzajemnie wspierali, ale przynajmniej robili to w „białych rękawiczkach”. Ale niestety to właśnie PIS rozdaje dzisiaj karty i jeżeli chcemy to zmienić to trzeba w tej grze zagrać. Uliczny wariant na razie prolonguję, na jak długo, zobaczymy.

W mediach społecznościowych, przynajmniej tych mi bliższych, kwitnie mniej lub bardziej radosna ocena rzeczywistości. Wielu naszych kolegów jest w tym niezastąpionych. Nieprzeciętna inteligencja, być może wspomagana płynnymi dopalaczami umysłu powodują, że z dużą przyjemnością czyta się dowcipne teksty, ogląda świetne memy, przyrównania do kultowych komedii itp. Rysunki satyryczne też całkiem niezłe, ale tę działkę zostawmy Heniowi Sawce, bo to mistrz najwyższych lotów. Ale pojawiają się również teksty (często tego samego autorstwa) które często w kontrowersyjny sposób komentują rzeczywistość.

Każdy, w póki co wolnym internecie ma prawo do własnych komentarzy i ocen, nawet tych najbardziej skrajnych. Mam takie wrażenie, że to objaw wewnętrznego odreagowania, wyżycia się, ale przede wszystkim po prostu niemożności.
Ja chętnie bym poczytał (a stać nas na to) mądre analizy i oceny, ale przede wszystkim pomysły, projekty, które w oparciu o znane nam reguły są w stanie zmienić tę dziwną rzeczywistość. Duda prowadzi, ale nie wierzą, że nie jest do ogrania. Ma swój twardy elektorat, znam sporo z nich i oni są niereformowalni, ale to jeszcze za mało aby wygrał. Walczymy o ten nie do końca zdecydowany środek. Póki co kandydaci partyjni jakoś na razie się nie sprawdzają. Notowania Kidawy, Biedronia, ostatnio Kociniaka nie zachwycają i nic nie wskazuje na poprawę. Hołownia jest ciekawym kandydatem, z ciekawą internetową kampanią, ale bez zaplecza nie wróżę jemu jakiegoś większego sukcesu.

Mamy dzisiaj stan niezwyczajny, zaraza i kulawa demokracja. Może trzeba walnąć pięścią w stół, może w ten okrągły. Odstawić osobiste i partyjne animozje, zresetować dotychczasowe działania i wybrać wspólnego kandydata. Kogoś kto przywróci znaczenie słowa demokracja i polityczną uczciwość. Człowieka inteligentnego, z dużą wiedzą, osobistą kulturą, dobrego mówcę i niekonfliktowego. Cel przed nim jest jeden, powrót do normalności. Kadencja jest 5-letnia, ale on nie musi tyle rządzić. Może powinien złożyć rezygnację w momencie kiedy wszyscy uznamy, że jest już czas na normalne demokratyczne wybory.

Mamy w społeczeństwie takich kandydatów.
Tych wyborów nie można przegrać, bo wtedy naprawdę pozostaje kryterium uliczne.
Drodzy polityczni liderzy, odłóżcie na jakiś czas swoje ambicje, jeszcze je zrealizujecie!
Aha, W tych wyborach trzeba aktywnie uczestniczyć, trzeba oddać głos, a liczącym „patrzeć na ręce”

Taki mi dzisiaj dreaming przyszedł do głowy.

Pozdrawiam. Jacek